O tym, że delegacja Stanów Zjednoczonych nie przyjedzie do Brukseli, poinformował główny amerykański negocjator Michael Froman w rozmowie z unijnym komisarzem ds. handlu Karelem de Guchtem. Wszystko przez ograniczenie działalności rządu federalnego po tym, jak republikanie i demokraci nie porozumieli się w sprawie nowego budżetu. Komisarz de Gucht stwierdził, że odwołanie negocjacji jest "niefortunne", ale obie strony są zdeterminowane, by kontynuować rozmowy, gdy tylko będzie to możliwe. "W żadnym wypadku nie powstrzymuje nas to od osiągnięcia celu, jakim jest ambitne porozumienie handlowe między Europą a Stanami Zjednoczonymi, które przyniesie prawdziwe gospodarcze korzyści po obu stronach Atlantyku" - napisał w oświadczeniu. Według szacunków Komisji Europejskiej, dzięki unijno-amerykańskiej umowie handlowej gospodarka Wspólnoty może zyskać 120 miliardów euro rocznie, a Stanów Zjednoczonych 90 miliardów. Pierwsza runda negocjacji odbyła się w lipcu tego roku.