W poszukiwaniach uczestniczyli już ratownicy górscy z Polski i Chorwacji, ale tradycyjne metody nie przyniosły żadnych efektów. Teraz w drodze do Chorwacji są ratownicy z Podhalańskiego GOPR wyposażeni w bezzałogowe samoloty. Maszyny udostępnili absolwenci Politechniki Rzeszowskiej. - Wykonujemy zdjęcia wysokiej rozdzielczości. Możemy bez problemu rozpoznać sylwetkę człowieka, a nawet to, w co jest ubrany - mówi konstruktor dronów, Michał Wojas. Do samolotu można podłączyć kamerę termowizyjną albo noktowizor. Polscy ratownicy pierwszy raz będą mogli użyć dronów w poszukiwaniach zaginionego. Do tej pory maszyny jedynie testowali. Jeżeli się sprawdzą, trafią na wyposażenie Podhalańskiej Grupy GOPR.