Polak, dzwoniąc z Cypru do Polski, zapłaci ponad 5 euro za minutę połączenia, natomiast Fin, dzwoniący z tego samego miejsca do Finlandii, za połączenie zapłaci nieco więcej niż pół euro - tłumaczył rzecznik unijnej komisarz, odpowiedzialnej za media i społeczeństwo informacyjne. Zbyt wysokie ceny mają zakłócać rynek wewnętrzny. Komisja nie zamierza jednak ustalać stawek taryfowych, pozostawiając decyzję w rękach operatorów. Zapowiedziała natomiast uruchomienie strony internetowej, ostrzegającej Europejczyków przed kosztami korzystania z roamingu. Będzie ona jednak dostępna dopiero po wakacjach.