Do wypadku doszło w kopalni KOV, gdzie koncesję na wydobycie ma Kamamoto Copper Company (KCC), w którym Glencore ma 75 proc. udziałów - powiedział Richard Muyej. "Wypadek spowodowali nielegalni górnicy, którzy przedostali się do kopalni i niefachowo zajęli się wydobyciem surowców. Spowodowali oni osunięcie się starych tarasów" - dodał. Według oświadczenia koncernu Glencore w kopalni zginęło 19 ludzi i trwają w niej prace ratunkowe. Podano też, że na teren KCC usiłuje codziennie nielegalnie przedostać się dwa tysiące osób. Tysiące osób zajmuje się nielegalnym górnictwem w południowej części DRK, skąd pochodzi ponad połowa światowej produkcji kobaltu, głównego komponentu baterii samochodów elektrycznych. Stare sposoby wydobycia surowców stosowane przez nielegalnych górników nie odpowiadają żadnym zasadom bezpieczeństwa w górnictwie i są przyczyną wielu wypadków w tym sektorze. W RDK w ubiegłym tygodniu na terenie kopalni miedzi i kobaltu, należącej do chińskiej firmy Molybdenum Co. rozmieszczono oddziały wojska, które chronią zasoby surowców przed nielegalnym górnictwem.