Proponowane zmiany mają lepiej zabezpieczyć Stany Zjednoczone przed atakiem terrorystycznym. Zamachowcy, którzy 11 września porwali samoloty i zmienili je w żywe bomby, wjechali do Ameryki na podstawie wiz turystycznych, a potem wystąpili o wizy studenckie. Procedura ta trwa miesiącami. W ubiegłym tygodniu urząd imigracyjny kompletnie się skompromitował, wysyłając do szkoły pilotażu na Florydzie, gdzie kształcili się dwaj zamachowcy, zaświadczenie, że podania ich zostały rozpatrzone pozytywnie. Nastąpiło to niemal dokładnie 6 miesięcy po śmierci obu terrorystów.