Reporter Reutersa, obecny na miejscu, poinformował, że mężczyzna w wieku ok. 50 lat poddał się ochroniarzom oraz przekazał jakiś list policji. Nie wiadomo, czy broń miał naładowaną. Erdogana nie było w tym czasie w biurze. - Jestem w kryzysie gospodarczym i nie mogę się z niego wydostać - mówił mężczyzna, gdy odprowadzano go sprzed siedziby premiera. Turcja została ciężko dotknięta globalnym kryzysem gospodarczym. Bezrobocie przekroczyło 12 proc., osiągając najwyższy poziom od prawie 5 lat.