Do niebezpiecznego incydentu doszło w czwartek podczas lotu z San Francisco w USA do Osaki w Japonii. Na pokładzie Boeinga 777-200 podróżowało 249 osób - 235 pasażerów, 10 stewardów oraz czterech pilotów. USA: Maszyna straciła koło. Awaryjne lądowanie Tuż po starcie z samolotu jedno z kół oderwało się od podwozia. Maszyna była zmuszona do awaryjnego lądowania. Pilotów skierowano na lotnisko w Los Angeles. W porcie na maszynę czekała asysta strażaków. Samolotowi udało się jednak wylądować bez żadnych problemów. W zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. Do sieci trafiło nagranie z awaryjnego lądowania boeinga. Okazało się jednak, że oderwanie się koła to niejedyne szkody, do których doszło podczas incydentu. Element samolotu spadł na parking dla pracowników przy lotnisku, uszkadzając kilka aut. Oderwane koło. Są opinie ekspertów Linie lotnicze United Airlines, do których należy samolot, podkreśliły, że zbudowana w 2002 roku maszyna została zaprojektowany tak, aby bezpiecznie lądować w przypadku braku lub uszkodzenia kół. Ten model boeinga ma ich po sześć na każdym z dwóch głównych podwozi. Eksperci w dziedzinie lotnictwa są zgodni, że utrata kół w samolotach jest zjawiskiem rzadkim i nie świadczy o większym problemie związanym z bezpieczeństwem boeingów. - Pozostałe opony są w pełni zdolne wytrzymać obciążenie - powiedział Alan Price, były główny pilot Delta Air Lines. Price stwierdził również, że oderwanie się koła jest zwykle usterką związaną z konserwacją, a nie problemem stworzonym przez producenta. Podobnego zdania jest John Cox, emerytowany pilot i profesor bezpieczeństwa lotniczego na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. - Nie widzę żadnego wpływu Boeinga, ponieważ to zespół konserwacyjny United wymienił oponę - powiedział. Federalna Administracja Lotnicza (FAA) wydała oświadczenie, w którym zapewnia, że zbada ten incydent. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły