Prezydent Barack Obama, ogłaszając stan nadzwyczajny, zapowiedział pomoc humanitarną z funduszy federalnych dla mieszkańców tego stanu dotkniętych skutkami żywiołu. Sytuacja w stanie Waszyngton jest dramatyczna. Spłonęło tam wiele domów, z powodu zagrożenia musiano ewakuować całe miasta. Strażacy są tak przeciążeni pracą, że urzędnicy podjęli bezprecedensową decyzję poszukiwania wolontariuszy do walki z ogniem. Ogromne pożary szaleją obecnie w USA na terenie 10 zachodnich stanów dotkniętych suszą - oprócz Waszyngtonu, m.in. w Oregonie, Idaho, Montanie, Kalifornii, Newadzie i Kolorado. Ogień pojawił się na łącznej powierzchni 526 tysięcy hektarów. Trwa ewakuacja zagrożonych osób. W gaszeniu pożarów uczestniczy od wtorku wojsko. Teraz z pomocą spieszą strażacy z Australii i Nowej Zelandii. W walce z ogniem śmierć poniosło dotychczas trzech amerykańskich strażaków.