Po 6 miesiącach procesu Steve'a Wrighta uznano w czwartek za winnego zabicia prostytutek, których zwłoki znaleziono w grudniu 2006 r. w Ipswich we wschodniej Anglii. Wrighta zatrzymano 19 grudnia 2006 r. w jego domu w Ipswich. Przyznał co prawda, że korzystał z usług prostytutek i że znał kobiety, które zostały zamordowane, ale zaprzeczył, jakoby to on je zabił. Materiał dowodowy przedstawiony przez prokuraturę, w tym badania DNA, jednoznacznie wiązał go jednak z tymi zbrodniami, które wstrząsnęły Wielką Brytanią.