Mężczyzna został aresztowany w listopadzie ub.r. w wyniku wspólnej akcji amerykańskich i brytyjskich służb bezpieczeństwa, a także londyńskiej policji metropolitalnej. Za pośrednictwem mediów społecznościowych nawiązał kontakt z udającym rekrutera Państwa Islamskiego (IS) agentem FBI, który następnie przekazał go "pod opiekę" specjalistów z brytyjskiego MI5, którzy konsultowali z Rahmanem plan działania i wyposażyli go m.in. w fałszywy ładunek wybuchowy. Rahman zamierzał zdetonować ładunek przed bramą kancelarii premier May na Downing Street, a następnie wedrzeć się do budynku i za pomocą noża lub pistoletu zabić szefową rządu. Sędzia Charles Haddon-Cave powiedział, że Rahman "przeprowadziłby swój atak, gdyby nie został aresztowany", i "jest bardzo niebezpieczną osobą". Wyraził przy tym wątpliwość, czy jego deradykalizacja jest w ogóle możliwa. Zgodnie z wyrokiem Rahman będzie mógł się ubiegać o przedterminowe zwolnienie z więzienia najwcześniej po 30 latach. Stopień zagrożenia terrorystycznego w Wielkiej Brytanii utrzymuje się na czwartym poziomie w pięciostopniowej skali, co oznacza, że zamach uważany jest za "bardzo prawdopodobny".