Mężczyzna popełnił samobójstwo. Część z odwiezionych do szpitala z ranami postrzałowymi klatki piersiowej, brzucha, szyi i kończyn jest w stanie krytycznym. Jak twierdzą świadkowie, sprawcą miał być biały mężczyzna w wieku 34 lat. Według szefa bazy Fort Hood, mężczyzna był wcześniej w Iraku i miał problemy psychiczne. Strzelał z pistoletu, który niedawno kupił. Nie wiadomo, jaki był motyw jego działania.