Eksperci obawiają się wzrostu cen żywności, amerykański minister rolnictwa modli się o deszcz. Trwające od kilku tygodni upały dotkliwie odczuwają amerykańscy farmerzy. W niektórych stanach środkowego-zachodu bezradnie przyglądają się oni tysiącom hektarów wysychającej soi oraz kukurydzy. W tej ponad trzy czwarte amerykańskich upraw kukurydzy i soi znajduje się na terenach dotkniętych suszą. Według amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, tylko jedna trzecia upraw tych roślin jest w dobrym albo bardzo dobrym stanie. - Padam na kolana i modlę się każdego dnia. Gdyby był skuteczny taniec o deszcz to bym go wykonał - oświadczył amerykański sekretarz rolnictwa Tom Vilsack pytany przez dziennikarza religijnej gazety o to czy zorganizuje masową modlitwę o deszcz. Vilsack podkreślił, że woli się skupić na pomocy finansowej dla dotkniętych przez susze rolników.