Protestujący trzymali transparenty z napisami "Rewolucja" i "Obywatele piszą konstytucję". Skandowano "Dość z tobą" i apelowano o dymisję. Głęboki sprzeciw manifestantów budzi proces sądowy przeciwko Netanjahu, który oskarżony jest o korupcję, defraudację i nadużycie zaufania. 19 lipca proces został wznowiony po dwóch miesiącach, ale Netanjahu nie pojawił się na rozprawie, która miała głównie proceduralny charakter. Netanjahu jest pierwszym izraelskim premierem postawionym w stan oskarżenia podczas pełnienia urzędu. Grozi mu do 10 lat więzienia, jeśli zostanie skazany za korupcję, i do 3 lat za defraudację i nadużycie zaufania. Antyrządowe demonstracje w Jerozolimie odbywają się co kilka lub kilkanaście dni. Policja nierzadko używa armatek wodnych i dokonuje aresztowań. Protesty przybierają coraz większe rozmiary, bowiem rosnący niepokój spowodowany kryzysem gospodarczym wywołanym pandemią koronawirusa skłania nowe grupy społeczne do zwrócenia się przeciwko rządowi.