- Widzimy, że ukraińskie władze zaczęły wypełniać zobowiązania z Genewy, i tu się różnimy w stosunku do tego, co mówił dziś minister spraw zagranicznych Ławrow - powiedział Rhodes, zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Baracka Obamy, na poniedziałkowym briefingu dla zagranicznych korespondentów w Waszyngtonie. Jako przykład podał postępy, jakie ukraińskie władze poczyniły w sprawie amnestii dla protestujących na wschodzie Ukrainy, oraz zobowiązania premiera i prezydenta Ukrainy w sprawie większych praw językowych dla osób rosyjskojęzycznych. - Przedstawili też pewne pomysły dotyczące decentralizacji władzy i reformy konstytucyjnej, które mogłyby doprowadzić do konstruktywnych rezultatów - dodał Rhodes. "USA wciąż analizują, co się stało" Odnosząc się do incydentu, do którego doszło w niedzielę nad ranem w pobliżu Słowiańska na wschodzie Ukrainy, Rhodes powiedział, że USA wciąż analizują, co się stało. W strzelaninie niedaleko Słowiańska, kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów, zginęły co najmniej trzy osoby. Rosyjski MSZ o atak oskarżył uzbrojonych ludzi z ukraińskiego Prawego Sektora, który temu kategorycznie zaprzecza. - Mapa drogowa, jaka została nakreślona w Genewie, wymaga, by prorosyjskie siły zajmujące budynki w niektórych miastach na wschodzie Ukrainy złożyły broń i opuściły te gmachy. Tak długo, jak tam są, ryzyko tego typu konfrontacji jest poważne - powiedział Rhodes. - Chcemy, by porozumienie z Genewy zostało wdrożone, ale by to się stało, te grupy muszą opuścić budynki - powtórzył. Pytany, czy USA wprowadzą kolejną serię sankcji wobec Rosji, podkreślił, że "najlepiej by było, gdyby to nie było potrzebne - gdybyśmy widzieli redukcję napięć i poszanowanie ukraińskiej suwerenności i integralności terytorialnej". - Będziemy kontynuowali nakładanie sankcje tylko, jeśli dalej będziemy świadomi tego typu destabilizacji na wschodniej Ukrainie. I zrobimy to, jeśli nie będzie postępu w najbliższych dniach - zapewnił. Taka jest wersja zdarzeń wg Rosji Siergiej Ławrow oświadczył dziś, że Kijów poważnie narusza porozumienie z Genewy, zawarte w ubiegłym tygodniu między Rosją, USA, UE a Ukrainą w celu uregulowania kryzysu ukraińskiego. - Porozumienie z Genewy nie tylko nie jest przestrzegane, ale kroki, które są podejmowane, zwłaszcza przez tych, którzy przejęli władzę w Kijowie, poważnie je naruszają - oświadczył Ławrow na konferencji prasowej w Moskwie. Podkreślił, że atak w pobliżu Słowiańska jest przestępstwem i pokazuje, iż Kijów nie chce kontrolować ekstremistów. Z Waszyngtonu Inga Czerny