Separatyści ostrzeliwują pozycje ukraińskie w okolicach portu lotniczego w Doniecku. Sztab informuje, że armia odpowiada ogniem artylerii, atakując w ten sposób miejsca, skąd prowadzony jest ostrzał. Ogółem w nocy bojówkarze strzelali 49 razy. Najczęściej, 4 razy, atakowana była miejscowość Krymske w obwodzie ługańskim. Ostrzeliwano także inne miejsca w tych okolicach. W ciągu ostatniej doby separatyści 10 razy atakowali miejscowości, w których są cywile. Ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk twierdzi, że w związku z zaostrzającymi się walkami rosyjskie dowództwo postanowiło rozwijać współpracę uzbrojonych grup z obwodów donieckiego i ługańskiego. Do tego pierwszego przerzucane jest wsparcie. Działania są koordynowane na miejscu przez Rosjan. W samozwańczej ługańskiej republice trwa przymusowa mobilizacja, w donieckiej - na razie jedynie zachęcanie do udziału w walkach po stronie separatystów. W samym Doniecku i jego okolicach bojówkarze wzmacniają swoje pozycje, spodziewając się ataku wojsk ukraińskich, które w ostatnich dniach zniszczyły w tym rejonie ich sprzęt wojskowy i zakłady remontowe. Stracili oni także część swoich pozycji w okolicach lotniska.