Na przyszłotygodniowym szczycie Unii w Brukseli ma odbyć się dyskusja o ataku chemicznym na Skripala w Wielkiej Brytanii, ale nie będzie decyzji o sankcjach przeciwko Rosji. Tak wynika z wypowiedzi unijnych dyplomatów i urzędników dla Polskiego Radia. Wielka Brytania obarcza odpowiedzialnością Moskwę za przygotowanie i przeprowadzenie ataku, jednak nie zwróciła się o nałożenie na nią unijnych sankcji. 4 marca Siergiej Skripal i jego córka Julia trafili do szpitala w Salisbury w Wielkiej Brytanii. Oboje zostali otruci silnie toksyczną substancją. Walczą o życie. Przez lata Siergiej Skripal był podwójnym agentem. Pracując dla rosyjskiego wywiadu wojskowego, przekazywał informacje brytyjskiemu MI6. Został skazany za zdradę, ale potem - w ramach programu wymiany szpiegów - trafił na Wyspy Brytyjskie. Brytyjski minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Boris Johnson powiedział dziś, że jest wielce prawdopodobnie, iż prezydent Rosji Władimir Putin osobiście zlecił otrucie Siergieja Skripala na brytyjskim terytorium. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył w odpowiedzi, że "tego rodzaju słowa stanowią szokujące i niewybaczalne naruszenie zasad dyplomacji".