"Dzisiaj odbyłem dwie rozmowy telefoniczne w sprawie brexitu, najpierw z Dublinem, a następnie z Londynem. Moja wiadomość dla irlandzkiego premiera Leo Varadkara: w pełni popieramy Irlandię. Moja wiadomość dla premiera Borisa Johnsona: jesteśmy otwarci, ale nadal nieprzekonani" - napisał Tusk. W środę Johnson zaproponował, by po zakończeniu w 2020 roku okresu przejściowego Irlandia Północna wyszła wraz z pozostałą częścią Zjednoczonego Królestwa z unii celnej, ale w zakresie obrotu towarami pozostała w jednolitym unijnym rynku, co z kolei łączyłoby się z tym, że byłaby objęta unijnymi regulacjami w tym zakresie. To oznacza granicę celną między Irlandią Północną a Irlandią oraz granicę regulacyjną między Irlandią Północną a Wielką Brytanią (Anglią, Szkocją i Walią). Brytyjski premier zapewnił jednocześnie, że procedury celne będą maksymalnie uproszczone. UE nie odrzuciła z góry tych propozycji, ale niektórzy przywódcy wyrażali swoje wątpliwości. Varadkar mówił, że plany "nie do końca spełniają uzgodnione cele", zaś szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker - zarówno o "pozytywnych postępach", jak i "problematycznych punktach". Johnson ma nadzieję, że kompromis uda się osiągnąć na unijnym szczycie 17-18 października, co umożliwiłoby - pod warunkiem zatwierdzenia umowy przez Izbę Gmin - wyjście Wielkiej Brytanii z UE w obecnie obowiązującym terminie, czyli 31 października.