Donald Tusk nie wspomina w nim ani słowem o wyznaczaniu, ilu uchodźców powinny przyjąć państwa członkowskie, co potwierdza to, o czym w Brukseli mówi się od kilku dni - decyzja w tej sprawie zapadnie dzień wcześniej, na nadzwyczajnym spotkaniu unijnych ministrów spraw wewnętrznych. Donald Tusk pozbawia Polskę prawa weta ws. uchodźców Jak podaje radio RMF FM, Polska nie ma tam prawa weta. Jeśli więc na spotkaniu ministrów nie dojdzie do kompromisu, zarządzone zostanie głosowanie, a wówczas przegramy. Grupa Wyszehradzka, której stanowisko jest zgodne z polskim, nie ma bowiem mniejszości blokującej. Szef Rady Europejskiej w swoim liście najwięcej miejsca poświęcił konieczności stworzenia unijnej strategii rozwiązania obecnego kryzysu. Wymienił wzmocnienie ochrony zewnętrznych granic, wsparcie krajów, które zmagają się z napływem uchodźców, współpracę z Bałkanami, z Turcją i krajami sąsiadującymi z Syrią. "Unia poniosła porażkę" Donald Tusk podkreślił też konieczność stworzenia wspólnej polityki migracyjnej. Zasugerował, że dotychczasowa polityka otwartych drzwi nie zdała egzaminu. - Ochrona europejskiej wspólnoty powinna być celem nadrzędnym, ale w tej sprawie Unia poniosła porażkę - napisał Donald Tusk. Krytycznie ocenił też debatę ostatnich dni i tygodni w Unii. "Przez zbyt długi czas dyskusje koncentrowały się na zrzucaniu odpowiedzialności na innych. Jest długa lista zaniechań, ale ciągłe ich przywoływanie nie przybliży nas do wspólnego rozwiązania. Czas już z tym skończyć" - czytamy w liście do unijnych liderów.