W wywiadzie dla serwisu prasowego tej instytucji były premier przyznał, że sytuacja Europy nie jest już tak dobra, jak 10 czy 20 lat temu i że przed Wspólnotą stoi wiele wyzwań. Wśród nich wymienił kryzys we wschodnim i południowym sąsiedztwie Europy oraz trwające negocjacje dotyczące unijno-amerykańskiej umowy o wolnym handlu. "Mam w sobie wystarczająco dużo energii" - To, co jest absolutnie fundamentalne dla naszych relacji transatlantyckich i dla mnie osobiście to fakt, że wspólnota transatlantycka jest synonimem zachodniej cywilizacji. To jest dla mnie i dla nas wszystkich największe wyzwanie - ocalić naszą cywilizację, bo wiemy, że są pewne problemy i pewni wrogowie - powiedział Donald Tusk. Dodał, że ma w sobie wystarczająco dużo energii i optymizmu, i głęboko wierzy w Europę - co jest dzisiaj chyba najważniejsze. W poniedziałek były szef polskiego rządu przejmie obowiązki dotychczas sprawowane przez Hermana Van Rompuya. Belg stał na czele Rady Europejskiej od 2009 roku.