Jak czytamy w raporcie, to były prokurator generalny Jeff Sessions 17 kwietnia 2017 r. poinformował Donalda Trumpa o zatrudnieniu prokuratora specjalnego do zbadania rosyjskiej ingerencji. Jak zanotował jeden z uczestników spotkania, prezydent powiedział wówczas: "O mój Boże. To okropne. To koniec mojej prezydentury. Mam prze...ne". Później pytał Sessionsa: "Jak mogłeś do tego dopuścić, Jeff?". Trump wywodził następnie, że zatrudnienie prokuratora specjalnego "rujnuje prezydenturę". "To się ciągnie latami, a ja nie będę mógł nic zrobić. To najgorsza rzecz, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła" - zżymał się Trump. Raport Muellera konkluduje, że choć rosyjska ingerencja miała miejsce, to sztab Donalda Trumpa nie współpracował z Kremlem. Jednocześnie dokument wymienia 10 potencjalnych przypadków obstrukcji wymiaru sprawiedliwości przez prezydenta. (mim)