Najprawdopodobniej rozporządzenia te wprowadzą ograniczenia w przyjmowaniu przez Stany Zjednoczone uchodźców, a także restrykcje wobec imigrantów z Iraku, Iranu, Libii, Somalii, Sudanu, Syrii i Jemenu. Jak podaje agencja Reutera, Donald Trump podpisze dokumenty w Departamencie Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych. Podczas kampanii wyborczej Trump przedstawił swój plan reformy systemu imigracyjnego i zapowiedział, że nie zgodzi się na "amnestię" dla nielegalnych imigrantów, czego chciał jego poprzednik Barack Obama. Będą oni musieli wrócić do swoich krajów i ubiegać się o pobyt w USA na nowych zasadach. "Selekcja" potencjalnych imigrantów Plan ten przewiduje radykalne uszczelnienie południowej granicy Stanów Zjednoczonych, deportację nielegalnych imigrantów, którzy złamią prawo oraz "selekcję" potencjalnych imigrantów według ich przydatności dla amerykańskiej gospodarki i tego, czy są gotowi do asymilacji w społeczeństwie USA. Ma być więcej o pięć tysięcy strażników granicznych i więcej posterunków granicznych. Na granicy z Meksykiem ma stanąć mur. Donald Trump mówił, że większość nielegalnych imigrantów zabiera pracę Amerykanom i pobiera wysokie zasiłki.