"Odwiedziłem wspaniałą rodzinę młodego mężczyzny przechodzącego poważną operację we wspaniałym Centrum Medycznym Waltera Reeda. Tamtejsi lekarze naprawdę są jednymi z najlepszych na świecie. Zacząłem też pierwszą część swoich dorocznych badań. Wszystko bardzo dobrze (doskonale!). Zakończę w przyszłym roku" - napisał prezydent USA. W sobotę Biały Dom informował, że Trump poddał się szybkim badaniom medycznym. "Jest zdrowy, jak tylko może być.(...) Ma więcej energii niż ktokolwiek w Białym Domu. Ten człowiek pracuje od 6 rano do bardzo, bardzo późnej nocy" - oświadczyła rzeczniczka Białego Domu Stephanie Grisham w rozmowie ze stacją Fox News. Niezapowiedziana wizyta prezydenta w szpitalu spowodowała pojawienie się w mediach społecznościowych pytań o stan zdrowia prezydenta. Reuters zaznacza, że dotąd doroczne badania były wykonywane kilka miesięcy później. Grisham na Twitterze uznała pojawiające się spekulacje za "nieodpowiedzialne". "Wygląda na to, że dla wielu osób, niektórych reporterów, spekulacje i rozpowszechnianie nieodpowiedzialnych czy niebezpiecznych plotek jest lepszą zabawą" - napisała. Poprzednie badania Trump przeszedł w lutym br. Lekarze uznali wówczas jego stan zdrowia za bardzo dobry.