Kobieta, która woli pozostać anonimowa, obawa się seksualnych upodobań Jessiego Griffina. Mężczyznę 17 lat temu umieszczono w spisie pedofilów za gwałt na 12-latku. To on mieszka w domu, który z dużym wyprzedzeniem "wita" Halloween...- Gdy zobaczyłam te dekoracje, włos mi się zjeżył. Mieszka tu sporo dzieci, a one nic nie podejrzewają - podkreśla. Babci jednego z maluchów również nie podoba się ta sytuacja. - To wabi dzieci. Pedofil nie powinien móc dekorować domu w ten sposób - zaznacza. Czy złamano prawo? Policja z Caseyville próbuje to ustalić, ale przepisy są niejednoznaczne. - W tej chwili wiemy tylko, że są podstawy, by sprawie przyjrzeć się baczniej - podkreślają funkcjonariusze. Steve Lykins to współlokator Griffina. Pozwolił mu u siebie zamieszkać kilka miesięcy temu. Twierdzi, że ozdoby należą do niego, a nie do Griffina. - Wiem, co ci ludzie myślą, ale Jessie nikomu w drogę nie wchodzi. Zrobił coś 17 lat temu, ale od tamtej pory nikogo nie skrzywdził. Zasługuje, by mieć święty spokój - akcentuje. - Kto raz skrzywdził dziecko, nie powinien dostawać drugiej szansy. To są małe dzieci. Same się przecież nie obronią - argumentują mieszkańcy.