Kierunek wschodni obierze zapewne w wypadku wygranej obecny premier Wiktor Janukowycz. Ku Zachodowi zwróci się opozycjonista Wiktor Juszczenko. - Juszczenko zostanie prezydentem. Bandyta nie ma prawa zostać prezydentem państwa - mówią specjalnemu wysłannikowi radia RMF mieszkańcy Ukrainy. Kryminalną przeszłość Janukowycza znają tam wszyscy. Wiele zależeć będzie jednak od tego, na ile ukraińskie wybory będą rzeczywiście demokratyczne. - Są bardzo silne naciski ze stromy szefów państwowych firm. Grożą, że jeśli nie będziesz głosował na Janukowycza stracisz pracę - mówią ludzie. W każdym razie wybory poprzedziła najbardziej brutalna kampania w historii niepodległej Ukrainy. Jaki będzie jej efekt, dowiemy się już niedługo. Jutro pierwsza tura wyborów. Druga tura zaplanowana jest trzy tygodnie później.