Milion euro w 2023 roku oraz po dwa miliony euro w latach 2024 i 2025 - takie środki z budżetu federalnego Niemiec zostaną przeznaczone na dodatkowe wsparcie nauczania języka polskiego jako języka kraju pochodzenia. Trafią do Centrum Kompetencji i Koordynacji Języka Polskiego KoKoPol w St. Marienthal w Saksonii - poinformował Dietmar Nietan, koordynator niemieckiego MSZ ds. współpracy przygranicznej i międzyspołecznej z Polską, po piątkowym (25.11.2022) głosowaniu niemieckiego Bundestagu nad budżetem państwa na 2023 rok. - Rząd federalny i wspierające go partie koalicyjne uczyniły tym samym pierwszy krok w kierunku uzupełniającego finansowania federalnego dla języka polskiego jako języka kraju pochodzenia - oświadczył. Dietmar Nietan ponadto przypomniał, że w Niemczech kompetencje w sprawach szkolnictwa, w tym wspierania nauczania języka ojczystego i kraju pochodzenia, należą do krajów związkowych. Jednak - jak dodał - "ze względu na nadrzędne znaczenie stosunków polsko-niemieckich" także rząd federalny Niemiec powinien wspierać kraje związkowe w tej dziedzinie. Na ostrzu noża Przeznaczenie przez Niemcy dodatkowych - i to pochodzących z budżetu centralnego, a nie budżetów krajów związkowych - środków na nauczanie polskiego, to jedno ze sztandarowych żądań polskiego rządu pod adresem Berlina. W ubiegłym roku władze w Warszawie postawiły tę sprawę na ostrzu noża, odbierając część środków na nauczanie języka niemieckiego dla dzieci z mniejszości niemieckiej w Polsce. W październikowej rozmowie z DW minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przyznawał, że była to forma nacisku na Berlin. - Czy gdybyśmy tego ruchu nie zrobili i nie zmniejszyli środków na nauczanie języka niemieckiego (...), strona niemiecka w ogóle dzisiaj podnosiłaby ten temat? Wydaje się, że było to konieczne, aby w Niemczech w końcu zaczęto myśleć o tym, jak zacząć wykonywać swoje zobowiązania - mówił. Minister edukacji i nauki argumentował, że Polska przeznacza 50 milionów euro rocznie na naukę języka niemieckiego jako ojczystego. I deklarował, że jeśli Niemcy zaczną finansować na poziomie federacji nauczanie języka polskiego jako ojczystego w takim samym wymiarze, Polska wróci do pełnego finansowania języka niemieckiego mniejszości niemieckiej. Daleko od oczekiwań Kwota, którą po raz pierwszy zarezerwowano w niemieckim budżecie na wsparcie nauczania języka polskiego, jest daleka od oczekiwań ministra Czarnka. Ale Niemcy mają nadzieję, że Polska doceni ten pierwszy krok. "Teraz ważne jest, aby strona też opowiadała się za wielojęzycznością, w tym za niedyskryminującym wsparciem języka niemieckiego jako języka mniejszości" - napisał na Twitterze ambasador RFN w Polsce Thomas Bagger. Również saksoński minister stanu do spraw federalnych i mediów Oliver Schenk uznał decyzję rządu w Berlinie o wsparciu dla KoKoPol za "mocny sygnał dla stosunków polsko-niemieckich". "Także Saksonia będzie dalej działać na rzecz wzmocnienia języka naszego sąsiada, nie tylko poprze KoKoPol" - zapewnił. Zadania dla KoKoPol Centrum Kompetencji i Koordynacji Języka Polskiego KoKoPol powstało 1 lipca 2020 roku. Jego celem jest popularyzacja języka polskiego w Niemczech, a także praca na rzecz porozumienia między Polską a Niemcami. Jest współfinansowane przez niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, a także ze środków podatkowych na podstawie budżetu uchwalonego przez parlament Saksonii. Jak poinformował Dietmar Nietan, dodatkowe pięć milionów euro, jakie instytucja ta otrzyma w latach 2023-2025, mają zostać przeznaczone m.in. na opracowanie "ogólnokrajowej strategii" dotyczącej zapotrzebowania na nauczanie języka kraju pochodzenia w szkołach, a także na zebranie przykładów "najlepszych praktyk" w zakresie nauczania polskiego w krajach związkowych. KoKoPol ma także pracować wspólnie z krajami związkowymi i organizacjami społeczeństwa obywatelskiego - w tym polonijnymi - strategii rozwoju nauczania języka polskiego, a także tworzyć oferty dla szkół i podmiotów pozaszkolnych. Anna Widzyk, Redakcja Polska Deutsche Welle