Prezes PiS krytykuje partie, których listy zasilają osoby niezwiązane wcześniej z polityką. Jego zdaniem właściwą renomę i chlubę Polsce mogą przynieść tylko - jak mówi - skromni rzemieślnicy, a nie celebryci.Pretendenci powinni też charakteryzować się niezależnością i uporem w pogłębianiu swojej wiedzy. Jak zaznaczył prezes PiS, takie efekty daje ciężka praca w Brukseli, a nie wyczekiwanie na weekend w Polsce.Kaczyński liczy na to, że reprezentanci jego partii, którzy dostaną się do europarlamentu, nadadzą mu nową jakość. Przy konstruowaniu list ugrupowanie stawiało bowiem na ludzi, którzy mogą zdobyć silną pozycję w grupie.Ich odpowiednio mocny wizerunek ma sprzyjać efektywniejszej współpracy z innymi członkami europarlamentu. Prawo i Sprawiedliwość przedstawi nazwiska swoich kandydatów do europarlament w sobotę. Tego samego dnia swoje listy zatwierdzi Platforma Obywatelska. Eurowybory odbędą się w 25 maja.Michał Fedusio