Rosa Monckton - przyjaciółka i powiernica Diany, zapytana w sądzie o relacje między Dodim a Dianą powiedziała: "Traktowała ten związek bardzo poważnie". - Miała zwyczaj pisania i wyrażania się w ekstrawagancki sposób - dodała. Monckton zgodziła się jednak, że te listy były szczere i nie były pisane tylko po to, by sprawić komuś przyjemność. "Kochany Dodi. Te spinki do mankietów są prezentem od mężczyzny, którego kochałam najbardziej na świecie - mojego ojca. Ofiaruję ci je, ponieważ wiem, jak wiele radości sprawiłaby mu świadomość, że trafiły w dobre ręce" - pisała w jednym z listów, wysłanych do Dodiego na kilka dni przed śmiercią, Diana. W innym liście dziękowała kochankowi za sześciodniowe, niezapomniane wakacje na jachcie w 1997 roku. W sądzie odczytano również fragmenty korespondencji między Dianą a księciem Edynburga z 1992 roku. Diana wielokrotnie prosiła o radę w sprawie swoich rodzinnych problemów i sypiącego się małżeństwa z Karolem. FRAGMENTY LISTÓW Diana do księcia Edynburga, czerwiec, 1992 "Drogi Pa, cieszę się, że napisałeś i że chcesz mi pomóc. Jestem ci wdzięczna za to, że jesteś szczery i otwarty. Mam nadzieję, że mój list przeczytasz z takim samym przejęciem jak ja twój". Książę do Diany, 25 czerwiec, 1992 "Dziękuję, że znalazłaś czas, żeby mi odpisać. Mam nadzieję, że to znaczy, że możemy dalej się w ten sposób porozumiewać w przypadku, gdy mamy tak mało okazji, by porozmawiać w cztery oczy". Diana do księcia, 29 czerwiec, 1992 "Drogi Pa, dziękuję za szybką odpowiedź. Zgadzam się, że to jedyny sposób komunikowania się w chwili obecnej. Mam nadzieję, że nie zanudzę cię tym listem, ale jestem ogromnie wdzięczna, że dostałam taki szczery list, pokazujący, że bardzo się starasz i chcesz mi pomóc". Książę do Diany, 7 lipca, 1992 "Mogę tylko powtórzyć to, co wcześniej pisałem. Jeśli ktoś mnie poprosi o pomoc, dołożę wszelkich starań, by pomóc tobie i Karolowi. Ale muszę cię uprzedzić, że nie zawsze potrafię dobrze doradzić." Diana do księcia, 12 lipca, 1992 "Drogi Pa, całkowicie nie zgadzam się z tym, że nie potrafisz doradzać. Jesteś bardzo skromny. Twój list pokazał, jak wiele okazujesz zrozumienia i taktu w tej sytuacji. Mam nadzieję, że będę mogła wykorzystać twoje wskazówki w najbliższym czasie". Diana do księcia, 26 lipiec, 1992 "Nawet jeśli nie będziesz w stanie nas pogodzić, chciałabym, żebyś wiedział jak bardzo cię podziwiam za niesamowite podejście do tego niewątpliwie trudnego, rodzinnego problemu." Zobacz galerię: Ostatnie godziny Diany