Kwestia zniesienia wiz dla Polaków stanie się jednym z najważniejszych tematów rozmów Radosława Sikorskiego w Kanadzie - podaje tvn24.pl. Jak zapewnia rzecznik MSZ Piotr Paszkowski, "minister rozmawiał o wizach ze swoim kanadyjskim odpowiednikiem w grudniu w Brukseli i wszystko jest na dobrej drodze". Sprawa nie wygląda jednak tak optymistycznie, jakby się mogło wydawać. Kanadyjczycy boją się otwarcia granic dla Polaków - dowiedziała się "Rzeczpospolita". W grudniu i styczniu do Polski przyjechali inspektorzy urzędu imigracyjnego. Ich zadaniem było sprawdzenie, czy nasz kraj spełnia wszelkie warunki umożliwiające zniesienie wiz. Na naszą niekorzyść działa fakt, że Polacy, którym udało się dostać wizę, nie wracają do kraju po wygaśnięciu zezwolenia na pobyt. 31 października kanadyjski rząd ogłosił, że zniesie obowiązek wizowy dla kilku nowych członków Unii, między innymi dla Czech i Łotwy. Na liście nie znalazła się jednak Polska - podaje tvn24.pl. Kanadyjskie źródła dyplomatyczne poinformowały, że konsultacje w tej sprawie potrwają do marca. Decyzja o zniesieniu wiz, jeżeli taka zapadnie, mogłaby być ogłoszona podczas wizyty premiera Donalda Tuska w Kanadzie na wiosnę. W akcję przekonywania Kanady do otwarcia granic włączyła się Polonia. - Zorganizowaliśmy wielką akcję wysyłania listów do posłów - powiedział "Rz" Władysław Lizoń, prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej.