Alexander Leszczynski z North Redington Beach na Florydzie kradł i defraudował setki tysięcy dolarów za pomocą fałszywych czeków, sprzedaży nieswoich działek i fundacji charytatywnych - przekazała lokalna gazeta "Tampa Bay Times". Gdy agencje rządowe wpadły na trop oszusta, przejęto jedno z kont bankowych 25-latka i zamrożono na nim 337 tys. dolarów (ponad 1, 3 mln złotych). Leszczynski wówczas przedstawił sfałszowane ułaskawienie podpisane przez Donalda Trumpa. - Kiedy 25-latek odkrył, że pieniądze zostały zabrane, spróbował je odzyskać - powiedział prokurator po aresztowaniu mężczyzny. - Dostarczył dokument rzekomo podpisany przez byłego prezydenta USA - dodał. 25-latek trafi za kratki. Wyłudził setki tysięcy dolarów Mężczyzna został oskarżony o wykorzystywanie fałszywych organizacji charytatywnych w celu uzyskania dwóch pożyczek o wartości prawie 200 tys. dolarów. Dodatkowo próbował zdeponować 2,7 miliona dolarów w bezwartościowych czekach. Na tym nie kończy się pomysłowa działalność przestępcy. Na podstawie fałszywych aktów notarialnych Leszczynski sprzedawał nieswoje nieruchomości. Kiedy prawdziwi właściciele domagali się wyjaśnienia sprawy, mężczyzna nękał ich listami z pogróżkami. Czytaj też: Nowe fakty w sprawie brutalnego morderstwa w Teksasie. Świadek relacjonuje W październiku zeszłego roku 25-latek został oskarżony o próbę wynajęcia zabójcy za 45 tys. dolarów w celu wyeliminowania świadków, którzy zdecydowali się przeciwko niemu zeznawać. W 2022 roku mężczyzna został skazany na ponad 17 lat za zarzuty oszustwa. W tym tygodniu otrzymał kolejne 17 lat i sześć miesięcy za próbę zabójstwa oraz za podrobienie dokumentu o ułaskawieniu. Leszczynski będzie odsiadywał wyroki w więzieniu federalnym. Łącznie ma zasądzone 35 lat i sześć miesięcy kary. Źródło: "Tampa Bay Times" *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!