Okazuje się, że moa miał zbyt długi cykl dojrzewania. Przekonują o tym badania zachowanych szkieletów; ich kościec rozwijał się aż 10 lat. To w praktyce uniemożliwiło ptakom przetrwanie. Maorysi upodobali sobie bowiem moa; był atrakcyjnym źródłem mięsa - ważył nawet do 250 kilogramów. Jeszcze tysiąc lat temu w Nowej Zelandii było co najmniej kilka milionów tych ptaków, większość przetrzebiły choroby, ostatnie setki tysięcy padły już jednak ofiarą myśliwych. I to myśliwych uzbrojonych w bardzo prymitywne narzędzia. To tylko potwierdza zasadę, że z tymi, którzy nie potrafią lub nie chcą odpowiednio szybko dojrzeć, historia potrafi się obchodzić okrutnie. Niedojrzałość nie jest na tym świecie okolicznością łagodzącą.