Minister przedstawiła raport w sprawie afery finansowej związanej z nielegalnym operowaniem funduszami banku przez jednego z maklerów Jerome'a Kerviela. - Jasne jest, że pewne mechanizmy kontroli wewnętrznych Societe Generale nie funkcjonowały; a za tymi, które działały, nie zawsze szły stosowne zmiany - oświadczyła. Sprecyzowała, że jej raport - przedłożony premierowi Francois Fillonowi - nie jest "raportem śledczym", nie wskazuje bowiem winnego za zaistniałą sytuację. Zdaniem pani Lagarde "najważniejsza część dokumentu" zawiera "zalecenia zmian" i "propozycje sposobów działania w celu uniknięcia podobnych sytuacji" w przyszłości. 24 stycznia SocGen poinformował, że z powodu nieuczciwych operacji Kerviela, który samodzielnie podejmował działania na rynku, poniósł straty w wysokości 4,82 mld euro. Premier Fillon poprosił ministerstwo gospodarki o sporządzenie raportu w celu wyjaśnienia okoliczności sprawy. Jednocześnie przeciwko Kervielowi wszczęto śledztwo, wysuwając m.in. zarzuty fałszerstwa i naruszenia zaufania. W trakcie śledztwa 31-letni Kerviel zeznał, że kierownictwo banku nie miało zastrzeżeń do jego działalności tak długo, jak długo przynosiła ona pieniądze.