Najbardziej niezrozumiałe, zdaniem Dershowitza, było postępowanie Włochów w czasie porwania statku wycieczkowego Achille Lauro w 1985 roku. Mimo, że palestyńscy terroryści z zimną krwią zamordowali niepełnosprawnego zakładnika, rząd w Rzymie nie zgodził się, by do akcji wkroczyła amerykańska jednostka specjalna. Terroryści zostali puszczeni wolno za zgodą ówczesnego premiera Bettino Craxiego. Gdy Amerykanie chcieli postawić terrorystów przed sądem, o mały włos nie doszło do konfliktu zbrojnego pomiędzy Włochami i USA. Te i inne rozliczne przykłady utwierdziły terrorystów w przekonaniu, że są bezkarni.