"Na mocy decyzji Głównego Sądu Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej z 13 czerwca obywatel amerykański Otto Warmbier, który odbywał karę ciężkich robót, został 13 czerwca zwolniony z powodów humanitarnych" - powiadomiła KCNA, nie podając więcej szczegółów. Uwolniony we wtorek z północnokoreańskiego więzienia amerykański student jest w śpiączce i wymaga pilnej opieki medycznej w USA. Były dyplomata Bill Richardson, którego organizacja Center for Global Engagement bezpośrednio nadzorowała zwolnienie Warmbiera z północnokoreańskim rządem, powiedział, że "strona północnokoreańska musi wyjaśnić sprawę jego śpiączki". Powołując się na rodzinę Warmbiera, "Washington Post" podał, że zachorował on na botulizm (zatrucie jadem kiełbasianym) po jego procesie w marcu ub.r. i zapadł w śpiączkę po zażyciu tabletki nasennej. 22-letni Warmbier jest studentem Uniwersytetu Virginia. Został aresztowany w Korei Północnej w styczniu ub. r. i skazany w marcu przez tamtejszy <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-sad-najwyzszy,gsbi,28" title="Sąd Najwyższy" target="_blank">sąd najwyższy</a> na 15 lat ciężkich robót za usiłowanie kradzieży transparentu propagandowego. Zdaniem północnokoreańskiego sądu student miał "taktyczne przyzwolenie amerykańskiego rządu" i działał "pod wpływem jego manipulacji". W wyroku określono zachowanie Warmbiera jako "zgodne z wrogą amerykańską polityką wobec Korei Północnej". Amerykanie potępili skazanie Warmbiera i oskarżyli Pjongjang o wykorzystywanie więźniów do gry politycznej.