Desant został przeprowadzony w nocy z piątku na sobotę. Uczestniczyło około 800 spadochroniarzy. Około połowa z nich dotarła nad Estonię po 11-godzinnym locie z bazy Fort Bragg w Północnej Karolinie. Dołączyli do nich Amerykanie stacjonujący na Litwie - informuje amerykański serwis Armytimes. Scenariusz ćwiczenia przewiduje dalsze działania bojowe z użyciem desantowanych maszyn bojowych i sprzętu. W kolejnym etapie biorą udział polscy żołnierze W kolejnych etapach ćwiczeń przeprowadzone zostaną jeszcze dwa desanty - w Bułgarii i Rumunii, z udziałem polskich spadochroniarzy. W sumie w ćwiczeniu Swift Response ma uczestniczyć 7 tys. wojskowych z 11 krajów. - Prawie 500 naszych żołnierzy desantuje się z samolotów na poligonie Boboc w Rumunii. Ich zadaniem będzie zajęcie i zabezpieczenie wyznaczonego przez dowództwo obiektu - zapowiadał ppor. Marcin Rutkowski, p.o. rzecznika 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa, cytowany przez Polskę Zbrojną. Swift Response to część manewrów Defender Europe 2021, które potrwają do połowy czerwca na obszarze od regionu bałtyckiego do Maroka. Misję koordynuje dowództwo wojsk lądowych USA w Europie i Afryce. Uczestnicy manewrów są zaszczepieni W ubiegłym roku odbyły się pierwsze manewry Defender Europe. Miał to być największy przerzut wojsk z USA do Europy od czasów zimnej wojny, jednak z powodu pandemii zostały one znacznie ograniczone. W tym roku wszyscy uczestnicy manewrów zostali zaszczepieni przeciwko COVID-19 - poinformowali dowódcy. W tegorocznych manewrach Defender Europe ma wziąć udział ponad 28 tys. żołnierzy z 26 państw. Tym razem głównym obszarem ćwiczeń ma być region Morza Czarnego.