Grupa, która została w pobliżu ambasady, poinformowała, że będzie tam protestować aż do całkowitego wycofania amerykańskiego kontyngentu z Iraku. Wcześniej agencja AFP podała, że wszyscy demonstranci opuścili okolice ambasady USA i kierują się w stronę bram silnie strzeżonej Zielonej Strefy, w której znajduje się amerykańska placówka dyplomatyczna. Mieli skandować: "Spaliliśmy ich!".W środę manifestanci wdarli się na teren kompleksu ambasady, po czym zniszczyli recepcję, gdzie wzniecili ogień i powybijali wiele szyb w oknach. Próbowali sforsować także drugą bramę wjazdową na teren ambasady, którą również podpalili.