Największa demonstracja odbyła się w Bagdadzie w szyickiej dzielnicy Miasto Sadra. Ulicami przemaszerowały setki mężczyzn ubranych w bojowe mundury i uzbrojonych w karabiny szturmowe. Szacuje się, że bojówki popierające Sadra, liczą około 10 tysięcy osób. Większość z nich zgłosiła się na ochotnika, aby walczyć wraz z siłami bezpieczeństwa Iraku przeciwko sunnickim rebeliantom, na których czele stoi Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL). Telewizja Al-Dżazira informuje, że szyickie bojówki mają być wykorzystane tylko podczas działań obronnych, głównie w okolicach Bagdadu. Jednak istnieją obawy, że zwolennicy radykalnego duchownego mogą reaktywować Armię Mahdiego, odpowiedzialną za przemoc wobec sunnitów w latach 2005-06. Po amerykańskiej inwazji w 2003 roku Sadr utworzył Armię Mahdiego, która przez kilka lat walczyła z wojskami USA. Przez długi czas oddziały wierne duchownemu były uważane przez Pentagon za główne zagrożenie dla stabilności w Iraku. Władze w Bagdadzie od dłuższego czasu nie potrafią rozładować niebezpiecznych napięć między stanowiącymi większość ludności szyitami a sunnicką mniejszością, wśród której rozpowszechnione jest przekonanie, że rząd premiera Nuriego al-Malikiego dąży do jej zmarginalizowania. Z tej właśnie grupy rekrutuje się wielu bojowników ISIL.