i Reid podkreślają, że nie wierzą, by dodatkowe siły bojowe w Iraku "przyczyniły się do sukcesu. Zdaniem autorów listu, Bush powinien przystąpić do wycofywania żołnierzy z tego kraju. - Czas już jasno powiedzieć kierownictwu irackiemu, że nasze zaangażowanie nie jest nieskończone - głosi list. Pelosi i Reid wyrażają też opinię, że USA nie są w stanie rozwiązać problemów religijnych w Iraku. Tylko sami Irakijczycy mogą znaleźć polityczne rozwiązanie, prowadzące do stabilizacji. George W. Bush w nocy z czwartku na piątek zapowiedział, że w przyszłym tygodniu przedstawi nową strategię iracką. Nie ujawniał dokładnej daty, ani szczegółów nowej polityki. Zdradził tylko, że jedną z rozważanych opcji jest wysłanie do Iraku większej liczby żołnierzy. Zmiany, zdaniem amerykańskich mediów, dotkną też dowództwo armii USA w Iraku. Sugeruje się, iż odwołany ze stanowiska zostanie główny dowódca sił USA w rejonie Bliskiego Wschodu gen. John P. Abizaid, a także dowódca sił USA w Iraku, generał George Casey. Zarówno Abizaid jak i Casey w ostatnim czasie wyrażali poważne zastrzeżenia co do idei zwiększenia liczebności wojsk amerykańskich w Iraku, co ma stanowić ważny punkt "nowej strategii" prezydenta.