Wiceszef SdPl Bartosz Dominiak przyznał, że dodatkowy człon "CentroLewica" prawdopodobnie pojawi się w nazwie komitetu wyborczego Porozumienia dla Przyszłości. Według Kuźniak, koalicja ma już przygotowane wszystkie dokumenty do rejestracji swego komitetu wyborczego. - Decyzję o startowaniu w koalicji podjęliśmy w sobotę na Radzie Krajowej PD. Razem idziemy ku przyszłości, bez rozliczeń i porachunków narodowych - powiedziała Kuźniak. Jak dodała, do koalicji może dołączyć jeszcze Stronnictwo Demokratyczne. - Jest wola z obu stron przyjęcia osób wskazanych przez SD na listy Porozumienia dla Przyszłości - zadeklarowała szefowa Demokratów. Dominiak uważa jednak, że SD raczej nie będzie formalnym koalicjantem SdPl, PD i Zielonych. Na listach PdP mogą znaleźć się jedynie przedstawiciele tego ugrupowania. Wiceszef Socjaldemokracji poinformował również, że prowadzone są jeszcze rozmowy z dwiema partiami o charakterze lewicowym, a także z niektórymi politykami SLD. Nie chciał jednak zdradzić, o jakie formacje i nazwiska chodzi. Według Dominiaka, w ciągu dwóch tygodni powinny być znane wszystkie "jedynki" na listach PdP. Na razie wiadomo, że liderem listy warszawskiej ma być Rosati - "twarz" Porozumienia dla Przyszłości, a krakowsko-kieleckiej - Janusz Onyszkiewicz. W czerwcowych wyborach do PE mają też wziąć udział inni dotychczasowi europosłowie: SdPl - Józef Pinior i Genowefa Grabowska oraz PD - Grażyna Staniszewska. Ostateczny kształt list Porozumienia dla Przyszłości ma być gotowy około połowy kwietnia. Szefowa PD zapewniła, iż będą one "bardzo atrakcyjne, złożone z niezwykle dobrych, znanych i obytych w polityce europejskiej polityków". Na udział w tegorocznych wyborach do europarlamentu nie zdecydowała się ani sama Kuźniak, która - jak przekonuje - chce kierować partią, ani nowy lider SD, obecny europoseł Paweł Piskorski.