- Gdy wolność i pluralizm mediów są zagrożone, zagrożona jest demokracja. Mamy obawy co do sytuacji w Polsce. (...)Obawiamy się, że tak zwana strategia "repolonizacji" mediów jest sprzeczna z naszymi wartościami - wolnością i pluralizmem mediów - oraz z naszym rynkiem wewnętrznym. Dlatego w naszym raporcie (nt. praworządności - red.) z 2021 r. omówiliśmy projekt nowej ustawy medialnej, znanej również jako "Lex TVN" oraz sytuację Polska Press - powiedziała Vera Jourova. Wskazała, że dotarły do niej "obawy wielu stron dotyczące tego projektu ustawy". - Zwracam również uwagę, że polski Senat odrzucił projekt ustawy w zeszłym tygodniu w czwartek 9 września. Komisja uważnie śledzi proces legislacyjny. Gdyby ta ustawa miała zostać ostatecznie przyjęta, musielibyśmy ocenić jej zgodność z prawem UE, w szczególności z prawem do swobody przedsiębiorczości - zaznaczyła. - Przepraszam. Chciałabym powiedzieć, że to się już nie powtórzy, że to ostatni raz, gdy rozmawiamy tu (w PE - red.) o Polsce, ale boję się, że na razie nie mogę wam tego obiecać. Przepraszam - powiedziała z kolei europosłanka frakcji Zielonych Sylwia Spurek. "Polacy nie są od was gorsi" Europoseł PiS Patryk Jaki mówił, że telewizja TVN "promuje ideologię gender, wyśmiewa patriotyzm i promuje narrację Łukaszenki ws. wschodniej granicy". - Was to cieszy. Wszystko, co niszczy Polskę od środka jest dla was dobre, aby Polska nigdy nie mogła do was dołączyć. Polacy dla was są dobrzy, ale do zbierania szparagów i truskawek. Polacy jednak nie są od was gorsi i nie pozwolą się tak traktować - mówił.Europarlament chce wezwać premiera Mateusza Morawieckiego do wycofania z Trybunału Konstytucyjnego wniosku dotyczącego prymatu prawa europejskiego - wynika z tekstu rezolucji pt. "Wolność mediów i dalsze pogarszanie się praworządności w Polsce". Została ona opracowana przez frakcje EPL, socjaldemokratów, liberałów, Zielonych i Lewicę w PE. Głosowanie nad rezolucją ma odbyć się w czwartek.