Biedroń zaproponował w środę szefom PiS i PO: Jarosławowi Kaczyńskiemu i Grzegorzowi Schetynie przeprowadzenie debaty 3 maja o przyszłości Polski i Europy. "Czas, byście w końcu powiedzieli wszystkim, jaką macie wizję polskiej edukacji, służby zdrowia czy systemu emerytalnego" - mówił podczas konferencji prasowej. Do sprawy na Twitterze odniosła się rzeczniczka PiS Beata Mazurek. "Biedroń proponuje debatę z Jarosławem Kaczyńskim. ...No dobra, pośmialiśmy się... Propozycja Biedronia to polityczny pomysł na zaistnienie. Nie zamierzamy brać w tym niepoważnym przedsięwzięciu udziału" - napisała. 26 maja odbędą się w Polsce wybory do Parlamentu Europejskiego. Polacy będą wybierać 52 europosłów. W całej UE wybory odbędą się w dniach 23-26 maja; Europejczycy wybiorą w sumie 705 europosłów. Schetyna tylko z Kaczyńskim Lider PO Grzegorz Schetyna chce debaty "o pozycji Polski w Europie", jednak tylko z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. "Nie potrzeba do niej osób trzecich" - uważa szef PO. To odpowiedź na propozycję lidera Wiosny Roberta Biedronia, by 3 maja zorganizować debatę w gronie trzech liderów. "Ponownie wzywam prezesa Kaczyńskiego do debaty o pozycji Polski w Europie. Nie potrzeba do niej osób trzecich. Zwłaszcza takich, dla których spór Polski europejskiej z antyeuropejską +to nie ich wojna+" - napisał lider Platformy na Twitterze. Na jego wpis po chwili zareagował szef Wiosny. "Niech się Pan nie boi, Panie Przewodniczący! Zmierzmy się w debacie, zamiast pisać na Twitterze. Wiem, że ciągłe wymienianie się władzą z PiS się Wam opłaca. Ale tylko Wam. Polki i Polacy zasługują na więcej. Odwagi!" - napisał Biedroń w odpowiedzi na post Schetyny.