Davos 2019: W tym roku silna widoczność Polski
Wygląda na to, że wszystko jest gotowe i dopięte na ostatni guzik. Helikoptery lądują od wczoraj z coraz większą częstotliwością, na ulicach przybywa gości, a sklepowe witryny na tych kilka dni zostały przeobrażone w biznesowe centra spotkań, do których największe globalne firmy zapraszają - podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos - swoich gości. To już tradycja: umowy negocjuje i podpisuje się bezpośrednio z miastem, a najlepsze miejsca rezerwowane są na kilka lat naprzód. Bowiem w Davos nie wystarczy tylko być, trzeba się też pokazać.
Obecność Polski w Davos podczas Światowego Forum Ekonomicznego będzie w tym roku wyraźna jak nigdy wcześniej. "Dom Polski", otwarty z inicjatywy PZU i Pekao, praktycznie w centrum szwajcarskiego kurortu, w poniedziałek rozświetliły biało-czerwone barwy. To w zamyśle organizatorów - miejsce, w którym międzynarodowi goście będą w stanie nie tylko poznać mocne strony polskiej gospodarki, ale również nawiązać relacje biznesowe. Komunikat na zewnątrz może być tylko jeden: gospodarka rozwija się dynamicznie i w sposób zrównoważony, a Polska - to doskonałe miejsce na inwestycje.
W Davos i w "Domu Polskim" swoją obecność zapowiedzieli już prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.
Dzisiaj prezydent Andrzej Duda uroczyście otworzy "Dom Polski". Weźmie też udział w debacie na temat rewolucji przemysłowej 4.0. W tegorocznej agendzie zaplanowanych ma kilka spotkań politycznych, m.in. z nowym prezydentem Brazylii Jairem Bolsonaro i szefem NATO Jensem Stoltenbergiem. Spotka się z prezesem Procter & Gamble Europa Loiciem Tasselem, prezesem WEF Klausem Schwabem. W ramach popularyzacji i wsparcia innowacji prezydent będzie rozmawiać z Yossim Vardim, twórcą systemu start-upów w Izraelu. Premier Morawiecki do Davos przyleci w czwartek.
Sama inicjatywa większej obecności Polski na międzynarodowych wydarzeniach gospodarczych, w tym także stworzenie własnej przestrzeni ("Dom Polski") i organizacja tam wydarzeń towarzyszących, m.in. debaty przy udziale "FT" o globalnym rynku zdrowiu, jak również zaproszenie międzynarodowych gości, w tym Nouriela Roubiniego i wiceszefa Microsoft Healthcare - Petera Lee, to kontynuacja cyklu spotkań w ramach akcji "Poland The Can-Do Nation". Pierwsze spotkanie, w Nowym Jorku, odbyło się w listopadzie 2018 r.
- Davos to miejsce, w którym spotykają się najważniejsi przedstawiciele rządów, biznesu, organizacji pozarządowych i nauki z całego świata. To tutaj poruszane są kwestie związane z wyzwaniami, jakie stoją przed ludzkością. Polska jako lider swojego regionu, a my jako największa grupa finansowa w Europie Środkowo-Wschodniej musimy być obecni w trakcie tego wydarzenia - podkreśla Paweł Surówka, prezes PZU.
- Nasza obecność w Davos to nie tylko spotkania biznesowe, ale przede wszystkim budowanie mocnej pozycji polskiego biznesu na arenie międzynarodowej. To odpowiedzialne zadanie, biorąc pod uwagę coraz większą rolę polskiej gospodarki za granicą. Po zeszłorocznych sukcesach, w tym roku chcemy jeszcze wyraźniej zaznaczyć swoją obecność. Stąd pomysł m.in. na "Dom Polski": miejsce spotkań, dialogu i promocji naszego kraju - mówi Michał Krupiński, prezes Banku Pekao.
49. Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) w szwajcarskim Davos rozpoczyna się dzisiaj - 22 stycznia. To jedno z najważniejszych wydarzeń gospodarczych dla światowych liderów politycznych, społecznych i biznesowych potrwa do piątku 25 stycznia. Tematem przewodnim tegorocznego Forum jest Globalizacja 4.0.
Pomimo tego, że tegoroczne WEF odbędzie się bez najważniejszych światowych przywódców, to wciąż jest jednym z najważniejszych wydarzeń na gospodarczej mapie globu. To tutaj, głównie w kuluarach poza kamerami, dyskutowane są najważniejsze zmiany gospodarcze i polityczne na najbliższe miesiące, a niekiedy lata. Rodzą się nowe trendy w przemyśle i biznesie. Globalni inwestorzy są na wyciągnięcie ręki, tak samo jak prezesi dużych spółek z sektora finansowego, IT, zdrowia. Debaty w wielu przypadkach wyznaczają kierunki dyskusji politycznych i biznesowych na cały rok.
I chociaż w tym roku nie będzie ani Donalda Trumpa, ani Emmanuela Macrona, Theresy May, Władimira Putina czy prezydenta Chin - Xi Jinping, to wciąż przyjeżdżają inni, niemniej ważni: prezydent Brazylii Jair Bolsonaro, kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Japonii Shinzo Abe. Wybiera się tam również Giuseppe Conte, premier Włoch, co może być bez znaczenia w perspektywie zbliżających się wyborów parlamentarnych. Zapowiedzieli też swoją obecność premier Izraela Benjamin Netanyahu, premier Libii Faiez Al Serrag i premier Autonomii Palestyńskiej Rami Hamdallah.
A "Dom Polski"? Z punktu widzenia Pekao jest to okazja do promocji polskiego biznesu na światowej arenie i spotkań z jego międzynarodowymi klientami, a także inwestorami zainteresowanymi regionem. To również sposób, by się pokazać tam, gdzie chce być raz w roku biznesowy i polityczny świat.
Z Davos Bartosz Bednarz