Po wypadku prywatnego samolotu w Danii, Rune Lem z Live Nation poinformował, że "na pokładzie znajdowała się część zespołu piosenkarki Pink". Jak dodał: "Nikomu nic się nie stało". W środę Pink miała zagrać koncert w duńskim Horsens. Piosenkarki nie było na pokładzie samolotu, który miał wypadek. Maszyna leciała z Oslo, stolicy Norwegii, gdzie artystka występowała w poniedziałek. Jak poinformowała duńska policja, samolot miał wypadek podczas lądowania na lotnisku w Aarhus. Na pokładzie znajdowało się 10 osób. Organizator koncertu poinformował, że wszyscy zdołali się ewakuować - w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Wśród pasażerów samolotu znajdowało się czterech Amerykanów, dwóch Australijczyków i jeden obywatel Wielkiej Brytanii.