Aż o dwie trzecie wzrosła w Niemczech liczba przypadków przemocy domowej, w których ofiarami są mężczyźni. Wynika to z danych statystycznych opublikowanych przez Federalne Centrum Koordynacyjne ds. Przemocy wobec Mężczyzn (BFKM) w Berlinie. Według BFMK w 2022 roku liczba zgłoszeń o pomoc w placówkach ochrony mężczyzn wzrosła w Niemczech do 421 przypadków. Rok wcześniej było ich jeszcze tylko 251. Powołując się jednak na organy bezpieczeństwa, BFMK podaje, że ogólna liczba mężczyzn będących ofiarami przemocy domowej wynosi prawie 70 tys. przypadków. Zgodnie z tymi danymi około 29 proc. wszystkich zarejestrowanych ofiar to mężczyźni. W tej statystyce przemoc domowa obejmuje zarówno przemoc partnerską, jak i przemoc wewnątrz rodziny. Głównie ofiary przemocy fizycznej BFKM prowadzi w Niemczech dwanaście ośrodków ochrony dla mężczyzn z 41 miejscami. Spośród 421 mężczyzn, którzy szukali pomocy w tych placówkach, około 100 mogło być tam umieszczonych. 97 procent mężczyzn, którzy znaleźli miejsce w jednym z ośrodków ochrony, donosiło o przemocy psychicznej, takiej jak nękanie, obrażanie lub poważne naruszenie granic osobistych. Niemal trzy czwarte doświadczyło także przemocy fizycznej. Dochodziło również do przemocy ekonomicznej, społecznej i seksualnej. W przypadku 45 proc. odnotowanej przemocy sprawcami były partnerki lub partnerzy. Jednak w statystykach BFMK jako sprawcy wymieniani są także rodzice (20 proc.), rodzeństwo (6,1 proc.) lub osoby spoza rodziny czy z sąsiedztwa (5,2 proc.). Potrzebnych więcej placówek - Bycie ofiarą jako mężczyzna jest trudne, ale to nie jest wstyd - mówi Frank Schreinert z BFKM. Ten, kto szuka pomocy daje znak, że mężczyźni nie muszą zawsze być silni, ale mogą być także wrażliwi. - Przemoc wobec mężczyzn w kontekście przemocy domowej jest w naszym społeczeństwie tematem tabu, który wymaga większej uwagi - podkreśla Schreinert. BFKM krytykuje fakt, że dotychczas działają placówki ochrony dla mężczyzn tylko w sześciu landach. Ponadto ogólna liczba dwunastu placówek jest zdecydowanie za mała. Z powodu dużej odległości wielu poszkodowanych nie może skorzystać z pomocy ośrodków. Dlatego BFKM postuluje rozbudowę ogólnokrajowej sieci wsparcia dla mężczyzn dotkniętych przemocą domową. Redakcja Polska Deutsche Welle/Alexandra Jarecka