Dalajlama podkreślił, że w Tybecie początek bierze wiele rzek, zaopatrujących w wodę kraje Azji. Skorumpowani chińscy przemysłowcy - dodał - budujący swoje zakłady nad tybetańskimi rzekami, mogą spowodować wiele problemów dla środowiska. Opinię Dalajlamy potwierdziły też pośrednio środowe media chińskie, które podały, że groźny proces ocieplania klimatu - wywołany przez działalność człowieka - postępuje o wiele szybciej w Tybecie niż w innych rejonach świata. W Himalajach - informowało cytowane przez chińskie media Tybetańskie Biuro Meteorologiczne - średnia temperatura wzrasta w ostatnich latach dziesięciokrotnie szybciej niż w innych rejonach Chin . Coraz dotkliwsze stają się tu także susze. 72-letni Dalajlama od 1959 roku przebywa na wygnaniu, gdzie udał się po krwawym stłumieniu przez Chiny powstania w Tybecie. Zawsze podkreśla, że pragnie tylko "prawdziwej autonomii", a nie niepodległości tej prowincji. Z kolei Pekin oskarża go o dążenie do oderwania Tybetu od Chin. Dalajlama w 1989 roku otrzymał pokojową Nagrodę Nobla.