"Czy on naprawdę to powiedział?". Trump odpowiada Miedwiediewowi
"Czy on naprawdę to powiedział, czy to wytwór mojej wyobraźni?" - zastanawia się w swoim nowym wpisie Donald Trump, nawiązując do niedzielnej wypowiedzi Dmitrija Miedwiediewa. Wiceszef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa pisał w mediach społecznościowych, że po amerykańskim ataku na Iran niektóre kraje są gotowe dostarczyć Teheranowi własne głowice nuklearne.

W skrócie
- Donald Trump ironicznie komentuje wypowiedź Dmitrija Miedwiediewa o możliwym przekazaniu głowic nuklearnych Iranowi.
- Amerykański prezydent prosi internautów o potwierdzenie słów rosyjskiego polityka i podkreśla przewagę USA w technologiach wojskowych.
- Miedwiediew krytykuje skuteczność ataku USA na Iran, twierdzi, że reżim irański przetrwał, a świat jest przeciwny działaniom Waszyngtonu i Izraela.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
"Czy ja słyszałem, że były prezydent Miedwiediew z Rosji rzuca sobie swobodnie 'słowem na N' i twierdzi, że on i inne kraje mogłyby dostarczać głowice nuklearne do Iranu?" - zapytał w poście opublikowanym na platformie Truth Social Donald Trump.
Amerykański prezydent w ironiczny sposób dopytywał internautów, czy wspomniane słowa naprawdę zostały wypowiedziane przez rosyjskiego polityka, czy też wyobraźnia płata mu figle.
USA. Trump odgryza się Miedwiediewowi. "Dlatego Putin jest szefem"
"Jeśli tak powiedział i jeśli zostanie to potwierdzone, proszę, dajcie mi znać niezwłocznie" - napisał Trump, podkreślając ostatnie słowo przy pomocy wielkich liter.
Przywódca wskazał, że "słowo na N" nie może być używane tak "swobodnie", jak - w mniemaniu Trumpa - pozwolił na to sobie Miedwiediew.
"Dlatego Putin jest 'szefem', jak sądzę" - wskazał amerykański prezydent.
Lider wykorzystał swój wpis, by pochwalić się także możliwościami amerykańskich okrętów podwodnych, wskazując, że wyprzedzają inny sprzęt bojowy o 20 lat. "To najpotężniejsza i najskuteczniejsza broń, jaką kiedykolwiek zbudowano, i właśnie wystrzeliły 30 Tomahawków - wszystkie trafiły w dziesiątkę" - napisał Trump.
Rosja. Były prezydent krytykuje Trumpa. Wskazuje na nieskuteczność amerykańskiego ataku
W niedzielę po amerykańskim ataku na ośrodki jądrowe w Iranie, Dmitrij Miedwiediew opublikował szereg wpisów w mediach społecznościowych, w których podzielił się swoją refleksją na temat działań USA i Izraela na Bliskim Wschodzie.
Jak wskazał, uderzenie Amerykanów nie tylko nie zadało znaczących zniszczeń irańskiej infrastrukturze, ale zmotywowało "wiele krajów" do bezpośredniego dostarczenia Teheranowi własnych głowic nuklearnych.
"Stany Zjednoczone uwikłały się w nowy konflikt, a na horyzoncie majaczy perspektywa operacji lądowej" - przekonywał były prezydent Rosji.
Jak dodał, polityczny reżim irański przetrwał, a pod wieloma względami, stał się dzięki sytuacji jeszcze mocniejszy. "W tym tempie Trump może zapomnieć o Pokojowej Nagrodzie Nobla - nawet biorąc pod uwagę, jak bardzo została sfałszowana. Cóż za sposób na rozpoczęcie, panie prezydencie. Gratulacje! (...)" - czytamy w jednym z wpisów Miedwiediewa.
"Donald Trump, niegdyś nazywany 'prezydentem pokoju', teraz wciągnął USA w kolejną wojnę (...) Zdecydowana większość krajów na całym świecie sprzeciwia się działaniom Izraela i Stanów Zjednoczonych" - podsumował rosyjski polityk.