Minister spraw zagranicznych Turcji Ahmet Davutoglu powiedział dzisiaj, że z posiadanych przez jego rząd informacji wynika, że maszyna w momencie zestrzelenie była poza obszarem Syrii. "Nasz samolot nie był w Syrii i nie zbierał informacji na temat Syrii. Przed zestrzeleniem nie było żadnego ostrzeżenia ze strony Syrii. Samolot nie był uzbrojony i można było go łatwo zidentyfikować. Według naszych informacji, samolot został zestrzelony w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, 13 mil morskich czyli 24 kilometry od Syrii" - poinformował Ahmet Davutoglu. Według informacji tureckich mediów, części samolotu zostały odnalezione w Morzu Śródziemnym. Trwają poszukiwania obu pilotów, ale według ratowników, szanse na znalezienie ich żywych są nikłe. Rzeczniczka Sekretarza Generalnego NATO poinformowała, że do spotkania 28 sojuszników w Brukseli dojdzie we wtorek. Możliwość konsultacji w przypadku, gdy jedno z państw uważa, że jego bezpieczeństwo jest zagrożone, przewiduje Artykuł 4 Traktatu Waszyngtońskiego. Wojciech Cegielski