Politolog Roman Jakowlewski powiedział Polskiemu Radiu, że podobnie jak Chodorkowskiego można uwolnić na przykład Mikołę Statkiewicza, byłego kandydata na prezydenta Białorusi i innych więźniów politycznych. "Teraz dla wszystkich jest jasne, że w sprawie białoruskich więźniów wszystko zależy od Łukaszenki" - mówi Jakowlewski. Zauważa on, że problem więźniów politycznych jest główną przeszkodą do poprawy stosunków Mińska z państwami zachodnimi. Zdaniem Jakowlewskiego przypadek byłego szefa Jukosu pokazał jak silna jest niemiecka dyplomacja. W negocjacje dotyczące zwolnienia z więzienia Chodorkowskiego był zaangażowany Hans Dietrich Genscher, były minister spraw zagranicznych Niemiec.