Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Kijowskiego jednoznacznie wspierała opozycje na Majdanie a jej zwierzchnik Filaret powiedział, że Putin wkrótce opuści Krym razem ze swoim wojskiem. Patriarcha Moskiewski i całej Rusi Cyryl zachowuje się opieszale. - Napisał dwuznaczny list. Ostrzega w nim przed rozlewem krwi. Nie odniósł się jednak do tego, po co wojska idą na Ukrainę - mówi IAR Krzysztof Gołębiewski z Katolickiej Agencji Informacyjnej. Postępowanie Putina może jeszcze wzmóc niechęć u tych Ukraińców, którzy nie chcieli rewolucji, ale nie chcą u siebie i obcych wojsk. Czy zatem Patriarchat Moskiewski straci i wiernych? Zdaniem Krzysztofa Gołębiewskiego, jeżeli Patriarchat Moskiewski straci Ukrainę, to natychmiast osłabną tam i wpływy polityczne Rosji. - Cyryl i prezydent Władimir Putin będą robili wszystko, żeby nie dopuścić do zjednoczenia kościołów prawosławnych na Ukrainie - podkreśla Krzysztof Gołębiewski. Dla Cyryla odejście Ukraińców oznacza też zmniejszenie roli jego Patriarchatu wśród prawosławnych na całym świecie.