Najwięcej polemiki budzi matura. Podobnie jak w Polsce składać by się miała z części pisemnej i części ustnej. Hiszpania jest jedynym krajem w Europie, w którym nie przeprowadza się egzaminu dojrzałości. Zdaniem uczniów i profesorów jest ona niepotrzebna, bo i tak zalicza się przedmioty. Nowością byłoby też powtarzanie klasy. Do tego ucznia można byłoby usuwać z lekcji za złe sprawowanie. Szkołom dano też prawo do specjalizacji. Projekt budzi dyskusje. Nikt jednak nie przeczy, że na razie poziom nauki w hiszpańskich szkołach jest bardzo niski. Jeśli rząd przeforsuje swój plan, pierwsza od czterdziestu lat matura odbyłaby się już za rok.