W komentarzu redakcyjnym brytyjski dziennik przywołuje niedawną wypowiedź premiera Putina na spotkaniu z zagranicznymi naukowcami i dziennikarzami w Soczi, gdzie porównał się do Franklina D. Roosevelta, który przez cztery kadencje z rzędu sprawował urząd prezydenta USA. Jak zauważył Putin, nikt wówczas nie sugerował, że Roosevelt zniszczył amerykańską demokrację - pisze "FT". "Lecz system i kontekst był wtedy inny - podkreśla gazeta. - Roosevelt zwyciężył w wyborach w walce z konkurentami, a nie w pseudowyborach przeprowadzanych w Rosji". "Powrót Putina do prezydentury sugerowałby, że przeprowadził on cyniczny manewr obejścia zapisanego w rosyjskiej konstytucji zakazu sprawowania więcej niż dwóch kadencji z rzędu poprzez wprowadzenie na urząd tymczasowego zastępcy (Dmitrija Miedwiediewa - red.)" - ocenia brytyjski dziennik. Następnie "FT" zauważa, że "Putin musi jednak jeszcze wyjaśnić, dlaczego powinny mu zostać przyznane kolejne dwie 6-letnie kadencje prezydenckie". I dodaje: "W dzisiejszej Rosji istnieje groźba przekształcenia się stabilizacji w stagnację, unurzaną w korupcji". "Financial Times" twierdzi, że prezydent Miedwiediew "uruchomił program modernizacji i dywersyfikacji rosyjskiej gospodarki, zmniejszając uzależnienie od bogactw naturalnych. "Prawdziwa modernizacja wymagałaby również reformy i demokratyzacji systemu rządzenia w Rosji i to nie dlatego, że Zachód tak zadekretował" - zaznacza gazeta. "Demokracja jest lepsza od systemów autorytarnych z punktu widzenia rozwiniętej gospodarki, do której Rosja aspiruje. W Soczi Putin nie pokazał, że myśli o takiej modernizacji jaka jest potrzebna, ani że chciałby jej przewodzić" - ocenia brytyjski dziennik. "Władimir Putin wykorzystuje głęboko zakorzenione wśród Rosjan przekonanie, że tylko wszechmocny 'dobry car' może zjednoczyć kraj i chronić go przed pazernymi urzędnikami" - podsumowuje "FT". Według gazety, Putin "lepiej wykorzystałby swój prestiż (...), tworząc demokratyczne instytucje i przygotowując kandydatów (na prezydenta), którzy będą w stanie kierować przyszłym rozwojem Rosji". W opinii "FT", obecnie najważniejsze jest, by Putin "wiedział, kiedy nadchodzi czas zejścia ze sceny politycznej".